chwile
na skrawku małej łączki
kilka słów twój list
z nieba tęczą spływa uśmiech
niczym modlitwa o poranku
przed kawą a po pierwszym westchnieniu
teraz mogę wędrować
zanurzyć w świeżej zieleni maja
oddychać głosem ptaków
zdmuchiwać chmurne bałwanki
i skradać całusy z kobiecych ust
na szklanym fortepianie
rozbijasz kolejne chwile
ranisz muzykę i bezbronne dłonie
ktoś rozsypał klawiaturę
po wiejskich drogach
nie szukaj
jestem za rzeką i czytam list
Gródek 2018

marekg




Komentarze (11)
Świetny wiersz, pozdrawiam :)
Życiowy przekaz skłaniający czytelnika do refleksji
nad wartościami i potrzebami owego życia.
Pozdrawiam
Marek
jakoś smutno mi się zrobiło, mimo, że wiersz bardzo
ładny
Urzekłeś mnie swoim wierszem
Jak wiadać list ma moc przyciagnia niezapomnianych
chwil :)
Pozdrawiam serdecznie
piękny wiersz czuć w nim emocje Pozdrawiam
serdecznie:))
Piękne chwile. Pozdrawiam.
całe życie składa się z takich chwil
Bardzo ładny wiersz, czuje się wagę tego listu. Miłego
wieczoru:)
Dzisiaj z wnukami zbierałem konwalie,
z zapachem przeszedłem całą batalię.
Ileż uroku, czaru w tych kwiatkach,
nikt nie zabierze nam tego światka.
Pozdrawiam Marku trochę się wzruszyłem po Twoim
majowym wierszu.
Są takie chwile w życiu człowieka,
że ono go rani, boli i smuci
a nieraz radośnie do niego uśmiecha,
najważniejsze, że nigdy go nie nudzi.
Bardzo fajny, refleksyjny wiersz,
mały odcinek wyrwany z życia.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
Ładnie.