Chwili Ułamek
W jeden ten tydzień tyle zmian
zaszło…
Twoje uczucie nagle wygasło.
Wciąż mnie zadręcza tego
przyczyna…
Znowu się kończy, nim się zaczyna.
Krótka historia szczęścia krótkiego,
Które to smutkiem jest bez drugiego.
Piękny początek znajomość miała,
Ale zbyt piękną się okazała…
W ręku trzymałem bilet miłości,
Który początkiem do samotności…
Jedna ta chwila, chwili ułamek
I już gotowy duszy rozłamek…
Szczęście tak bliskie, tak
nierealne…
Modły o szczęście.. Takie
błagalne…
Szczęście nielicznym. Takie
banalne…
Szczęście w miłości? Mało realne!
Czyżby na zawsze miało tak zostać?
Ciężko wyzwaniu szczęścia jest
sprostać…
Z każdą potyczką wiary ubywa…
Szczęście przede mną chytrze się
skrywa..
Chciałbym… nie mogę, nie jest mi
dane.
Szczęścia poznanie… mi zakazane.
Poczuć wzajemność… też zabronione.
Rany na sercu… cienkie,
skrwawione…
Pamięci czasów odległych....
Komentarze (1)
bardzo zrymowany wiersz ale to wiersze do siebie mają
że się rymują.