ci inni - wersja poprawiona
Jarosławowi Krawczykowi
świat chorych psychicznie
nie jest z innej planety
lecz kiedy przechodzą obok
szukając swojego odbicia w twoich oczach
to jakby nie istnieli
chory mózg można uleczyć
tak jak złamaną rękę
więc nie bój się że
"w umyśle wariata zamieszkał diabeł
i czyha za rogiem"
ci inni są tacy sami
ulepieni z tej samej gliny
a dusze wszystkich ludzi są jak tabula
rasa
zatem spójrz im w oczy bez strachu
że dostrzeżesz siebie
Komentarze (33)
,,,smutna prawda...
Nie jestem tylko pewny tego,że chory mózg można
uleczyć... Choć mózg nie jest unerwiony i można go
kroić bez znieczulenia nadal w wielu przypadkach
neurochirurgia jest bezradna. A choroby psychiczne
mimo nowych generacji leków wciąż są często
nieuleczalne. Ale to co piszesz to przecież metafora
poetycka a nie wykład z medycyny...pozdrawiam
Świetna pointa, bardzo ciekawy wiersz. Wracam do niego
któryś raz, mam problem ze skomentowaniem. Zgadzam się
z przekazem w rozumieniu potocznym chorób
psychicznych, ale nie zgadzam się w rozumieniu
klinicznym chorób psychicznych. Chory mózg nie zawsze
można uleczyć i nie zawsze słusznym jest patrzenie w
oczy. Są też różne dusze... Pozdrawiam serdecznie.
Wierzymy w to, że każdą chorobę można uleczyć. Tak
chcielibyśmy.
Modlimy się o cuda, bojąc się o odrzucenie łaski.
Tak więc trudno mi zgodzić się ostatnimi dwoma
wersami.
Dla mnie ludzie są ludźmi. I ci zdrowi i ci chorzy.
Patrząc jednak na "myślącego inaczej" zawsze jednak
boję się, co będzie jeżeli moje myślenie przestawi się
na inne tory w momencie gdy przewodzenia na moich
synapsach ulegnie podobnemu zakłóceniu.
I współczując im boję się, że ktoś zacznie kiedyś
współczuć i mnie.
A myśl w wierszu wyrażona dobrze, zgodnie z intencją
autorki, co oczywiście zauważam.
Bardzo cenię wrażliwość, którą pokazałaś w swoich
słowach. Wiersz, który porusza.
Pozdrawiam :):)
Pozwolę sobie za ROXSANĄ
serdecznie pozdrawiam szadunko.
Stawiasz poważne pytania, a nawet niewygodne. Lecz
cóż, tak trzeba. Pozdrawiam ciepło.
Wiersz ciekawy i bardzo smutny.Pozdrawiam
serdecznie.Iwona
...ci inni są tacy sami, z tej samej gliny ulepieni...
Nie do wszystkich to dociera.
Dobra refleksja, pozdrawiam cieplo Halina
Smutna prawda. Tak wielu ludzi
boi się takich chorych czy ich szufladkuje do
najgorszej szuflady.Potrzebny, mądry wiersz szadunko.
Pozdrawiam serdecznie
Niestety o tym, kto jest psychicznie chory a kto
zdrowy decydują zdrowi. Czy to, co w naszych oczach
jest chorobą, nie jest przypadkiem brakiem tolerancji?
Z zaciekawieniem przeczytałem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo wymowny i mocny wiersz Szadunko
z bardzo mądrą puentą
Pozdrawiam cieplutko :)
Choroba chorobie nierówna...
Są tacy, którzy są niebezpieczni z zagrożeniem życia
włącznie.
Pozdrawiam
Masz rację szadunko, dlaczego ktoś ma być lepszy czy
gorszy w różnych sytuacjach życiowych. Jesteśmy
wszyscy ludźmi tylko czy w porządku do
innych...Uściski dla Ciebie :)
Z tym uleczaniem to nie koniecznie jest tak różowo.
Wielu można pomóc ale nie wszystkim. A co do obawy to
ona znika po dłuższym kontakcie jednak bez niego jest
naturalnym objawem czegoś nieznanego. Pozdrawiam z
plusem:)))