ciągi lodowe
/wiosenne niedyskrecje/
kiedy się tylko rozchmurzy nieco
i ciepło w głowie rozpuści smak
bambino w kostce włoskie sorbetto
chciałbyś zakupić albo i dwa
nieważne w kulce czy też na wagę
w pudłach kręcone z patykiem bez
kiedy cię dorwie na zimne smaczek
po swoją karmę migusiem mkniesz
biegniesz do sklepu budki cukierni
czy innej mety z używką frost
i okupujesz ladę jak kretyn
aby otrzymać zmrożone coś
potem wychodzisz zachodzi słońce
i wiatrem zimnym studzi ci kark
zmiana pogody - nie to twój rożek
w nim Salmonella z niemytych jaj
Komentarze (5)
O matko! A już nabierałam chętki aż... przeczytałam
koniec! Zasmaczyście pozdrawiam ;D
dzisiaj strach cokolwiek jeść, poza chałwą:)
pozdrawiam
Super:)
ładnie
"używka frost" - super, zawsze jest tu coś ciekawego.
A lody polecam sorbetowe, nie będzie Salmonelli.
Pozdrawiam :)