Ciągle myślę o seksie...
Ciągle myślę o seksie
Niesłychany to stan
Zwłaszcza, że ze mnie kobieta
Nie żaden tam napalony pan.
Czyżby uśpiony mechanizm
Obudził się po czterdziestce?
Mam wszystko teraz za nic
Liczy się tylko seks.
Brakuje mi tylko Ciebie
Do idealnego stanu.
Chcę poczuć się jak w niebie,
Na fali błogostanu...
autor
chica
Dodano: 2014-11-10 00:14:06
Ten wiersz przeczytano 1365 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Ja moze nie caly czas ale czas caly
O seksie sobie mysle
przeciez jest wspanialy
Pozdrawiam
Taki masz wybór na beju. Pozdrawiam.
Też myślę :-)
Erotyczna refleksja.Pozdrawiam:)
Chociaż...
,,Jak przyjdzie ochota,
to i pies kota wychrobota!,,
Na seks jest ochota, lecz tu tkwi dylemat:
nic z tego nie będzie kiedy chłopa nie ma!
Pozdrawiam.
Prócz napalonych panów są również napalone panie dla
których seks to jak posiłek,trudno bez niego
żyć.Jednak seks to nie odłączna część życia która
bardzo pozytywnie wpływa na samopoczucie i
utrzymywanie psychiki na ciągle młodym
poziomie.Pięknie z podrażnieniem zmysłów piszesz
erotyki więc i radość sprawia komentowanie Twoich
wierszy.Pozdrawiam życzę słodkich i figlarnych snów.
erotyk i dotyk pozdrawiam
Hehe to raczel nornalna ludzka potrzeba pozdrawiam