Cicha przystań
Dla B.
Jezioro całe mrok lipcowy pieści,
szum tuli zmysły miarowo, niezmiennie.
To fala z falą wszczęły opowieści,
mrocznie tajemne…
Siedzę na molo jak zauroczona,
próbując czytać w mowie fal szeptanej,
w noc otulona gwiaździstą, czarowną,
jak magii szalem.
Księżyc przyjaciel w głąb oczu zagląda,
łaskocze blaskiem, chytrze czyta w
myślach
i wabi postać, co w mą stronę zdąża.
- Kochany, witaj.
Mocne ramiona wnet mnie obejmują,
księżyc odsłania błogość na obliczu,
bo wciąż niezmiennie twoją miłość czuję,
choć lata lecą.
Kropelki szczęścia zwilżają rumieńce,
jest mi tak dobrze, jak przed wielu
laty,
gdy nad tym brzegiem dałeś mi, wraz z
sercem,
naręcze kwiatów.
Dziesiątki nocy lipcowych za nami,
ile przed, nie wiem, jezioro nie powie,
lecz najważniejsze, że wciąż wiernie
trwamy
w miłości słodkiej.
A oto ona :) "Królestwo" mojego męża :) https://www.facebook.com/PrzystanWodna/photos/pcb.2855 039017844476/2855038491177862/?type=3&theater
Komentarze (73)
Są takie chwile w życiu człowieka,
gdy wspomnienia z lat przeszłych wracają,
miłość się w ślicznym wierszu uśmiecha,
kroplami szczęścia męża witając.
Pozostało życzyć zdrowia, szczęścia, pomyślności
a miłość niech zawsze w Waszych sercach gości.
Ciepło pozdrawiam i życzę Wam obojgu
miłego wieczoru :)
Łał, Małgosiu, cóż a wiersz! Przerosłaś samą siebie.
:)
Niezwykle przyjemny w czytaniu. I o najważniejszym
uczuciu na świecie, którego dane było i jest Tobie
doznać. Spokojnego wieczoru życzę Tobie. :)
Jastrzu, Fluid, Balance, Kroplo, dziękuję za przemiłe
komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie! Na zdrowie...miłego dnia;)
Tu także warto było się zatrzymać; pozdrawiam Tomek:))
Pieknie napisany, milo bylo przeczytac,
Jezioro całe mrok lipcowy pieści,
ta linijka byla dlamnie jak piekne zaproszenie do tego
wiersza, i bylo milo przeczytac go do konca :9
Oby miłość trwała wiecznie, a wszystkie urlopy były
równie piękne.
Renato, Stello, Isano, Karmarg, Zoleander, Waldi,
PromieńSłońca, Matbusz, BordoBlues, dziękuję za
odwiedziny i komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie znad jeziora :)
oby zdrowie, oby jeszcze długie, długie lata, oby
miłość, oby takie wiersze.
wiem Małgosiu, że moje uwagi są upierdliwe, więc już
proszę o wybaczenie.
pierwszy wers tak jak jest znaczy, że jezioro pieści
mrok, a tak nie jest.
więc albo mrok pieści jezioro lub jezioro mrokiem
pieszczone.
jeszcze raz wybacz. pozdrawiam :):)
I oby to zdrowie dopisywało, bo oprócz miłości zdrowie
to najcenniejszy dar, podoba się wiersz.
Dziękuję za wizytę, serdecznie z + pozdrawiam
Witaj Małgosiu.
Lirycznie, romantycznie i bardzo podoba się przekaz i
klimat, wiersza.
Pozdrawiam serdecznie.:)
jak zawsze piękna Kobieta pisze piękne wiersze ... a
ja w lipcu żonę poznałem w tym roku będzie 49 lat
znajomości ... 22 lipca ...
Oby zdrowia nie brakowało... moc serdeczności
piękna liryka - cudowne miejsce gdzie czujesz się
szczęśliwa:-)
pozdrawiam
Tak najważniejsze zdrowie, reszta sama przyjdzie. Z
podobaniem wiersz. Pozdrawiam