Cicho... Cicho sza
Spalcie mnie całą,
niech się pyłem stanę
szarym popiołem,
siwą wstęgą dymu
Potem rozsypcie,
w dawno zapomnianym
dzikim ogrodzie,
nie mówiąc nikomu...
Tylko Krzak róży
ku niebu się pnącej,
niech patrzy za mnie
i niech we mnie trwa,
będę oddychać zapachem tej ziemi,
wieczność mi matką
Cicho... Cicho sza...
***
autor


sael


Dodano: 2022-10-30 10:11:16
Ten wiersz przeczytano 637 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Bardzo mądry, nostalgiczny wiersz.
Życzę Szczęśliwego 2023 Roku, pozdrawiam ciepło.
Piękny tekst. Widać dojrzałość i pogodzenie się z tym
światem.
A ja chciałabym spocząć pod leśnym drzewem lub być
rozsypana na morskie fale.
Wiersz emanuje smutkiem, ale i cichym pogodzeniem się
z koniecznością śmierci.
Pozdrawiam ciepło.
Ja nie chciałbym być spalony. Krematorium wciąż
jeszcze kojarzy mi się z Oświęcimiem.
Wiersz zatrzymuje i skłania do zadumy. Pozdrawiam
serdecznie
Nas wszystkich czeka kiedyś odejście z tego świata.
Jest to nieuchronne.
Piękny, wzruszający wiersz o kruchości naszego życia.
Pozdrawiam serdecznie
Wymowny wiersz...
Jak zwykle świetnie napisany.
Miłej niedzieli życzę, Poetce.
melancholia... proch pył i troska... zaduma
Okolicznościowa nostalgia
Tu - jak zwykle wersy płyną:)
Zamilkłam w zadumie.
Wzoniosłe ale fajne.
Głos mój i szacun jest twój!!!
Wiersz zatrzymuje
Pozdrawiam ciepło :)