U Ciebie miewam swój kąt
Kasi, która znikąd jest i trwa...
Pojawiłaś się,
kiedy straciłam czułość przyjaciela.
Nie wiem dlaczego i nie rozumiem,
choć szkoda, że tyle wspólnych lat nagle
nic już nie oznacza.
Przygarniasz mnie oczekiwaniem,
kiedy witasz ciepłą herbatą zapraszając do
rozmowy o codziennościach naszych szarych,
czasem bolących.
U Ciebie miewam swój kąt, czeka na mnie z
Twoją czułością.
Dzielimy się w nim naszymi marzeniami,
które swą odwagą i kolorem dodają
skrzydeł.
Kolejne bycie, choć w tłumie przesuwających
się anonimowo ludzi,
w chwili skupienia na sobie,
w ciepłym geście i podziękowaniu...
Ktoś nas sobie postawił na drodze.
dziękuję!
Komentarze (10)
piękne podziękowanie....
Dziękuję za piękne komentarze. Widzę, że rozumiesz
rozterkę mego serca. Twój wiersz otrzymuje ode mnie
głos, piękny.
spotkać kogoś, kogo można nazwać przyjacielem...
cudowna sprawa:)
mieć przyjaciół to skarb .... pozdrawiam
...ładny wierz pełen ciepłych słów...mało teraz
oddanej przyjaźni...pozdrawiam :)
Dobrze mieć kogoś oddanego przy sobie,kto zrozumie i
prawdę powie.Pozdrawiam
Piękny wiersz o przyjaźni - piękne słowa. Wiersz
podoba się
pięknie piszesz. mało jest takich wierszy, które
budują. pozdrawiam.
dobrze mieć taką bratnią duszę pozdrawiam :)
ciepłe i sympatyczne podziękowania...dobrze ze ktoś
taki pojawił sie na Twojej drodze....popracuj nad
zaimkami osobowymi za duzo ich...pozdrawiam