Ciekawość!
Drogi królu, przyszedł rycerz
o audiencję prosi,
chyba jednak kiepski wojak
bo miecza nie nosi.
Zbroję dziwną ma na sobie,
jakaś nietypowa,
i też inne mi nieznane
wypowiada słowa.
Zatem wołaj go kanclerzu!
Może nam opowie,
z jakich stron do nas przybywa
no i jak się zowie.
Patrzy władca a tu wchodzi
śmieszny chłopaczyna,
i od razu bez pytania
tak gadać zaczyna:
Chciałem spytać się mój panie
co to są za czasy,
bo niestety ja skończyłem
tylko cztery klasy!
Jesteś teraz dziwny woju
w siedemnastym wieku,
lecz mi powiedz skąd Ty jesteś
mój młody człowieku.
Mniemam jednak nie pochodzisz
z królestwa naszego,
a co bardziej, nawet wierzę
ze świata innego!
Ja się tutaj przypadkowo
w tym kraju znalazłem,
bo w maszynę zmiany czasu
przez pomyłkę wlazłem.
Siadłem sobie na fotelu
coś tam pokręciłem,
no i tutaj na tym dworze
właśnie się zjawiłem.
Przyznam nawet, że sam jestem
dosyć zszokowany,
gdyż nie takie drogi panie
miałem na dziś plany!
Komentarze (35)
Lepiej się nie kręcić ;)
Pozdrawiam Krzychno :)
Ładnie.
Ja też jestem niedzisiejsza, ale nie mogę sobie
przypomnieć, czy wchodziłam do jakiejś maszyny...Fajny
,leciutki i dobrze się czyta;)pozdrawiam z uśmiechem.
Dziękuję za pomysł Krzysztofie.
Spróbuję zaraz wieczorem. Siądę w fotelu i będę
ciągnął za oparcia na ręce. Jak już się tu nie
pojawię, to znaczy, że udało mi się wehikuł czasu
uruchomić. :)
Życzę udanego wieczoru ze współmałżonką.
Prawdziwy Błędny Rycerz.