W ciemnej uliczce...
w ciemnej uliczce
słychać ciche wycie
to Twoja obojętność
wyrywa z piersi życie
Twoja obojętność
wciąż mnie otacza
niczym tłumy ludzi
ciężarem przytłacza
a gdy noc czarna zapada
koszmarem na powieki spada
sny farbą ze wspomnień maluje
szorstki pędzel psychikę rysuje
Komentarze (10)
Mądrę słowa,pozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich :)
Obojętność jest okropna,a wiersz mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie:)
Obojętność jest straszna.Pozdrawiam:)
smutno ...gdy zamiast czułości obojętność w uczuciach
gości ;-
pozdrawiam - bardzo ładny wiersz )
ujął mnie za serce ten wiersz pozdrawiam
obojętność jest najgorsza...smutny, ale mocno
prawdziwy:) miłego dnia
Smutny przejmujacy wiersz pozdrawiam
szarość może mieć w sobie też to co później ech.
pozdrwiam
Bardzo smutno w tej ciemnej uliczce. Pozdrawiam