CIEMNOŚĆ
Mojemu Tacie
dłoń uniosłeś
dając znak skinieniem
zatrzepotało
ze strachu serce
nie
jeszcze nie teraz
nie chcę
nie pozwolę
tak dużo
chciałam powiedzieć
nie mogę
słowa gdzieś się gubią
każde z nich nie takie
kaleczą uczucia
myśli się szamoczą
zaplątane w chwili
milczymy
przez smutek spojrzenia
co odchodzi w ciemność
łzami się uśmiechasz
to na pożegnanie
żegnałeś się ze mną
autor
Lili Blue
Dodano: 2008-12-04 11:08:26
Ten wiersz przeczytano 970 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Piekny, wzruszajacy, przepelniony smutkiem wiersz. Tak
jak napisalas kazde slowo jest zle. Moje tez ,bo nie
wiem co powiedziec wiecej. Zbedny tu komentarz. Uwierz
,ze bardzo, bardzo dobrze rozumiem p.l. w wierszu.
Wiersz mnie wzruszył. Takie przeżycia mam za sobą.
Dramatyzm chwili... wiersz świetny... przejmujący.
Wzruszający wiersz a w tle wielka miłość do taty.
Pozdrawiam!
Piękny wiersz.Wzruszający.
Dziękuję za uwagi .Wezmę je pod uwagę.
Dobra rada zawsze jest przydatna.
Tak piękny i wzruszający wiersz, że nie wiem co
napisać. Taki wiersz mówi sam za siebie - zbędne
komentarze.
Łezka kręci się w oku.
Bardzo dobrze oddajesz emocje w sowim wierszu. Jest
bardzo obrazowy. Zwraca uwagę.
Wzruszający i wymowny wiersz. W takim wierszu wielkie
słowa są zbędne. Wiersz ukazuje miłość pomiędzy ojcem
a dzieckiem.Wymowna puenta.
przepieknie smierci opisane wzruszylo mnie ogromnie -
pozdrawiam chyle glowe nad twym piorem
podzielam zdanie przedmówców i pozdrawiam
Wzruszający wiersz.Słów brakuje, aby wyrazić w pełni
takie pożegnania.
Dramatycznie...lecz przepięknie...