Cień
Cisza. Pytaj jak chcesz. Odpowiem.
Masz problem? Pomóc? Powiedz, pomogę
Cień. Za murem. Nie ma mnie. Jestem
Tylko wtedy kiedy tego oczekujesz
Nigdy nie narzucam się ze swoim „Ja”
Idź, podążaj drogą życia. Tak jak chcesz
Nie śledzę Cię. Nie mam obsesji. Myślę
Chcę być dobrym człowiekiem. Dla Ciebie
Być może kiedyś przepaść problemu
Spowoduje że zechcesz, pomyślisz
Nie narzucam się. Stoję w cieniu
Do czasu … gdy zechcesz
autor
Marcin Olszewski
Dodano: 2018-02-11 23:01:32
Ten wiersz przeczytano 1501 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Wierny cień jak anioł stróż, czujny i gotowy na
wszystko...
Czytam z przyjemnością i pozdrawiam :)
Bardzo podoba się wiersz. Za długo nie wolno czekać z
boku. Pozdrawiam :)
Bardzo mi się podoba ten wiersz i postawa peela :)
Oby ta cierpliwość opłaciła się pl-owi.
Bywa, że można tak doczekać śmierci, kiedy życie
przechodzi obok, a razem z nim kolejne szanse na coś
innego, a równie dobrego.
Nieziemska cierpliwość :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Dołączam do czytelników, którym spodobał się obraz
cienia. Miłego dnia:)
Z przyjemnością za wiersz!
:)
Pozdrawiam!
Czasami miejsce milosci jest w cieniu...pozdrawiam.
Przepięknie i romantycznie, pozdrawiam serdecznie :)
O matko! Ale zakochanie! Podoba mi się.
Pozdrawiam :)
Dzentelmeni jednak sa na tym swieci, mysla agarom ze
jest sam, bardzo na tak.