Cień wiatru
Bo czasami bywa gorzej...
Idę za swoim cieniem,
Płacząc nad niesprawiedliwością
Świata.
Od kiedy zaginęła nadzieja,
Zapodziało się szczęście,
Zniknęła w mroku wiara
W siebie.
Idąc za swoim cieniem,
Szukam pudełka na łzy,
Które nieustannie płyną
Po policzkach.
Patrzę do mego wnętrza,
I widzę jedynie pokonaną
Ambicję.
Idę za swoim cieniem,
Nie wierzę w to co zaszło,
Próbuję się pogodzić
Ze sobą.
Nieustannie tropić i
Odnaleźć radość
Z życia.
A potem iść
Przed swoim cieniem.
Wrócić do świata żywych,
Bo to prawda że
Nadzieja
Umiera ostatnia.
... lecz w końcu nastają lepsze dni.
Komentarze (1)
Jakby nieco znajomo. Chciałbym powiedzieć głowa do
góry, ale ... nie wierzę już w to.