w cieniu
tańczę w przestrzeni świtu
trzepotem ćmy zaplatam myśli
zamyślona w cieniu snu
wyszeptam cicho szum lasu
o świcie zamknę drzwi
dłońmi zagarnę ścieżki deszczu
zatańczę na ścieżkach letniego wiatru
spojrzeniem zagubię szepty lęku
Komentarze (12)
Wyszukiwanie, nietypowo o nadziei.
Pozdrawiam serdecznie :)
:)
Dominisiu, ładnie, lekko...
@krystek dziękuje
Sisy dziękuje
Annna miło mi to słyszeć
Anna masz rację najlepiej zgubić i zapomnieć
_wenna_dziękuje
Szymon dziękuje
Molica masz rację
Valanthil najważniejsze że uaktywnia procesy
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie wszystko łapię. Grunt, że uaktywnia procesy.
Witaj,
każda metoda na pozbycie sie lęków ma przyszłość
lepszą od tej z lekami...
Uśmiech, pozdrowienia i podziękowania za pamięć /+/.
Ślicznie:-)
Bardzo ładnie
zatańczę na* ścieżkach
Z podobaniem pozdrawiam :)
tak, lęk najlepiej zgubić.
Te zagarnięte ścieżki deszczu- brzmią pięknie.
Ładnie o nadziei.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wszystkie wersy przepełnione są optymizmem, pogodą
ducha, cieszeniem się z życia. Piękne metafory.
Pozdrawiam serdecznie. Spokojnej nocki:)