W cieniu intifady
Refleksje z wizyty przy grobie Chrystusa podczas drugiej intifady.
Gdzieś z dala słychać strzały, tutaj głucha
cisza,
grota, jakich jest wiele, a On tutaj
leżał.
Niejeden się nawrócił, lecz inni nie
wierzą,
bo nie ma tu niczego, prosta, gruba
płyta.
Na zewnątrz w uniformach pilnują
dziewczyny,
celują do przybyszów, na wszystko
gotowe.
Każdy może być wrogiem, stąd ruchy
nerwowe,
gdy teraz na mnie patrzą, bo jestem
jedynym,
który idzie przez miasto i wprost ku nim
zmierza.
Pilnują grobu tego, co dla nas nadzieją,
tego komu sam Ojciec nasz zły świat
powierzył,
a jego przyjścia ludzie pojąć nie
umieją.
Jestem tu sam, przy grobie, on dla nas
umierał,
a ja pewny nie jestem, czy ze mną jest
teraz.
Miłego wieczoru i całego tygodnia.
Komentarze (30)
Tu powaga ... Wiersz ukazuje refleksje Autora podczas
wizyty przy grobie Chrystusa w okresie drugiej
intifady. Opisuje atmosferę konfliktu i napięcia w
otoczeniu grobu, podkreślając różnice pomiędzy wiarą a
rzeczywistością zewnętrzną. Miesza elementy religijne
z realiami życia codziennego. Wiersz zawiera również
rozterki związane z wiarą i istotą zdarzeń związanych
z miejscem, które odgrywa kluczową rolę w
chrześcijaństwie. Metaforyczny język jest źródłem
powagi i refleksji.
(+)
Sorry miało być wymowny
Wymiany to sonet.
@Gminny Poeta
Zazdroszczę tym, którzy nie mają wątpliwości. Dzięki
za koment.
Lubię wiersze pisane o czymś o odczuciach wywołanych
realnym spostrzeżeniem. Do czego mogę się przyczepić
to jedynie do pokrętności przekazu. Tak jakbyś chciał
jechać na dwóch koniach a to wyższa szkoła jazdy.
Pozdrawiam:))
Pięknie Marku. Przyjemnie było tu zajrzeć. Pozdrawiam.
Wyjątkowe przeżycie, ładnie opisałeś Marku spotkanie z
TYM MIEJSCEM. A karabiny? Czas się zmienił,ale nie
głupota ludzka.
P.S Tak czytam komentarz Marysi,
msz wiara nie jest sprawą interesu, lecz
światopoglądu, msz każdy ma prawo do takiego jaki ma,
choćby odmiennego od tzw. większości.
A sonet raz jeszcze powtórzę świetny.
@wandaw
Dzięki:). M
Wspaniały sonet na bardzo ważny chociaż wciąż drażliwy
temat
Jedni wierzą i wierzyć będą a ci co nie wierzą kiedyś
uwierzą gdy staną przed Bogiem Oby nie okazało się że
jest za późno
Pozdrawiam serdecznie Marku w zadumie nad wierszem i
poruszonym tematem.
@_wena_
Tak, wierzącym lżej, ja teraz z tych wątpiących
raczej, a bywało różnie.
Dzięki za wpis i miłe słowa
Wierzącym żyje się lżej a ufając Bogu spokojnie
umierają.
Świetny sonet w treści i formie.
Pozdrawiam.
@Babcia Tereska
Dzięki za wpis. Może "przy" jest właściwsze.
Pozdrawiam
Wątpić - rzecz ludzka, ale myślę, że jeśli wierzymy w
to, że przyszedł dla nas, to jest z nami i teraz(choć,
tak po ludzku, ma za co się na nas obrazić)
w nadpisie: chyba "Refleksje z wizyty przy grobie...
Pozdrawiam
Dziękuję Wam za obecność. To było jedno z tych
zdarzeń, których się nie zapomina. Po latach poetycki
powrót. Pozdrawiam