ciepło
Rozpływam się
Tym razem
Nie na Twój widok
Nie w objęciach
W trakcie nocnego tańca
Nie podczas konsumpcji
Najsłodsze czekolady
Nie tym razem
Rozpływam się
W zasięgu
Bezlitosnego słońca
Gdy dotyka mnie
Swoimi promieniami
Zamyka okno
Mistrz ikebany
Uporządkował książki
Na półce w kształcie mostu
Stojącego w płomieniach
Aby nie plątały snów
Przez które lecą łzy
Oplatając każdy włos
Spływam po barwach
Wchodu księżyca
Spółgłoskami wyrazów pochodnych
Spróbuj mnie chwycić
W jedną melodię
Nim struny zmiękną
Pod palcami
A życie się roztopi
Pomiędzy nami
Klaudia Gasztold
Komentarze (6)
Witaj
Ciekawa spójność pomiędzy letnim upałem, a
roztopiającą się bliskością dwojga ludzi.
Pozdrawiam.
Rozpływam się... czytając takie wersy ;-) Podobają mi
się ;-)
Co tam upał dla zakochanych:)
Pozdrawiam
Marek
Gorąco, na południu dzisiaj 37 stopni, pozdrawiam z
soplem lodu.
W taki upał wszystkim trudno, ale zakochanym jeszcze
bardziej. Pozdrawiam
Dziś upał doskwiera nie tylko zakochanym...;)
Pozdrawiam :)