Ciepło domu
Na okienku mojej mamy
Pelargonie piękne stały
Barwne kwiaty już od rana
Ślicznie kwitły i pachniały
Mama dumna z roślin była
Doglądała kwiaty co dzień
I nam także było miło
Wypić kawę w tym „ogrodzie”
Ja też kiedyś próbowałam
Wyhodować takie kwiaty
Czasu dla nich miałam mało
ciągle schły mi – same straty
Parapet był zabrudzony
Suchym kwiatem i plamami
Nie cieszyły swym urokiem
Tak jak kiedyś, u mej mamy
Chociaż wszystkie kwiaty lubię
To donice Pelargonii
Zawsze będą w mej pamięci
Pachniały mi ciepłem domu
Komentarze (27)
nie ma jak mamy...:))
z uśmiechem pozdrawiam
Bardzo ładny wspomnieniowy wiersz Adeloo Pozdrawiam
serdecznie :)
Bardzo ładne, ciepłe wspomnienie rodzinnego domu w
kwiatach hodowanych ręką mamy, pozdrawiam :)
Im człowiek starszy, tym więcej ma wspomnień....
Niektóre grzeją jak te w tym wierszu.
Życzę spokojnej nocy
podziwiam pozdrawiam
Czekam niecierpliwie na Pani kolejny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Adelaa radosnych ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY:)
pięknie i tak serdecznie wspominasz :-)
pozdrawiam życząc radosnych błogosławionych Świąt
Wielkanocnych:-)
Ładnie, ze wspomnieniem domu i kwiatów kwitnących pod
ręką mamy. Nie każdy ma dobrą rękę do kwiatów :)
masz się fajnie i to dobrze oby nie tracić
wspaniałe jest lato i zapach kwiatów
kwiaty są ozdobą w moim domy kocham je ..
dom słodki dom, ciepły pachnący, dom mojej mamy z
kwitnącymi pelargoniami :)
Śliczna refleksja.
Ładnie wspomnieniowo z nostalgią.
Pozdrawiam :)