I ciesz się latem jak ja...
Uśmiechaj się, tańcz i biegaj
i ciesz się latem jak ja
bo lato się do nas uśmiecha
ostatnim promykiem słońca
ostatnim klekotem bociana
ostatnim rechotem żab
Uśmiechaj się, tańcz, podskakuj
i ciesz się latem jak ja
gdy sierpień jesieni się kłania
dojrzałym grzybem wśród runa
dojrzałym koralem jarzębin
dojrzałym owocem śliw
Uśmiechaj się, tańcz, okręcaj
i ciesz się latem jak ja
bo lato powoli ucieka
z ostatnią pozłotą księżyca
z ostatnim lazurem nieba
z ostatnią zielenią traw
Gliwice 05.08.2020 r.
Komentarze (7)
Lato odchodzi?
Nie szkodzi!
Pory roku się zmienią
I... będę się cieszył jesienią.
Witaj, Bereni.:)
Ciesze się, jeszcze ciesze się latem, ono zachwyca,
jak Twój wiersz i jego przekaz.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Cieszmy się, bo jak przyjdzie jesień, będzie brakowało
długich i ciepłych dni...
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
to nie jest moja najlepsza pora. Lubię wiosnę i
jesień.
Cieszmy się urokami lata, korzystajmy ze słonecznych
kąpieli, nie zapominając o płodach rolnych, które
wzbogacą spiżarnie;
oby rodakom nie zabrakło chleba...
Miłego weekendu :)
P.s. Ostatnie klekoty ucichną po bocianim sejmiku a
potem do ciepłych krajów odlecą, by wiosną do swoich
gniazd powrócić.
Bardzo fajny wiersz, Bereniko :-)
Chciałbym się tak latem cieszyć :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
dziękuję za tę garść optymizmu