Ciężar właściwy
Stosunek wagi do objętości,
Równy jest mojej do ciebie miłości.
Taką myśl sobie stawiam na czele:
Ciała kochanego nigdy za wiele.
Latem, gdy słońce w południe praży,
Gonić za cieniem nie muszę po plaży.
Zimą, gdy sroga, mróz w szyby trzaska,
Wtulić się mogę w mojego grubaska.
I żadna dieta niech nic nie zmienia,
Daleko ci przecież do przejedzenia.
Ujmę to w sposób bardziej treściwy,
Kocham nad wszystko twój ciężar
właściwy.
Komentarze (17)
Tematycznie, stylistycznie i fizycznie naprawdę bardzo
dobry wiersz.
wiersz o miłości? ja myślę że klimat żartobliwy i
bardzo ciekawy,ładnie
Świetny wiersz...jeszcze nikt chyba nie poruszył
tematu - tuszy u ukochanej ;)
A ja nie zabieram głosu bo nie dostałam tuszy od losu.
no dobre , bo tak jak napisałeś ,,kochanego ciała
nigdy za wiele''.
świetnie napisane, lekko i wdzięcznie.
z humorkiem oczywizda:)))
ha ha !..nie bede sie madrzył n/t ciezaru
wlasciwego...
znam sie na ekonomii....i powiem ze mozna tu
zaoszczedzic na zakupie kanapy....
To prawda- kochanego ciałka nigdy za wiele. Poza tym
liczy sie wnętrze;)
Zartobliwie i o miłosci.Efekt bardzo dobry :)
To bardzo miłe słyszeć takie ciepłe słowa od
kochającego mężczyzny. Piękny wierszyk...+
Czy w miłości wystarczy tylko kochać ciało i jego
"ciężar właściwy"? -:)
świetny wiersz...kochanego ciała nigdy za dużo..kochaj
ten ciężar właściwy....
wiec nie zmieniaj swych pogladow kochaj to co dla
Ciebie jest najpiekniejsze ...cieply i z sercem
napisany wiersz
Żartobliwy, pełen miłości wiersz. Pozdrawiam
cieplutko.
"Taką myśl sobie stawiam na czele:
Kochane ciało – nigdy go za wiele." - szkoda ze
nie kzdy tam samo mysli jak Ty:)