Cisza
Cisza, przygnębienie.
Powietrze zatrute znudzeniem.
Spokój nieprzyjemny dla ducha.
Cisza zbyt głośna dla ucha.
Nic oczu nie fascynuje.
Błądzą, nie mogąc się zatrzymać.
Nic rąk nie zajmuje.
Dotykają, nie mogąc nic utrzymać.
Obłęd, dążenie do nikąd.
Żal, że może to koniec.
Zniecierpliwienie.
Beznamiętne wyczekiwanie.
Czy coś się odmieni?
Czy coś się jednak stanie?
autor
Meraviglia
Dodano: 2007-10-17 19:00:29
Ten wiersz przeczytano 699 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
OPisany tu został dziwny stan, który niestety czasami
towarzyszy ludziom. Plus za wybór tematyki.
takie zawieszenie w prozni, w stanie niewazkosci, to
naprawde okropne, dobrze wyrazone w wierszu.
Bardzo nieprzyjemny stan, gdy "cisza zbyt głośna dla
ucha"... nie wiadomo co ze sobą zrobić, bo oczekuje
się na coś, co nie nadchodzi. Na szczęście każda noc
kiedyś się kończy i musi nadejść zmiana - zawsze
nadchodzi.
Często pragniemy jednej rzeczy, a modlimy się o inną,
nawet bogom nie wyznając prawdy.