cisza
ile trza się naleźć by ciszę odnaleźć
ile trzeba szukać by się nie oszukać
tyle w kole krążąc bez opamiętania
ciągle niewyraźnie ale już za późno
świat się toczy kołem, lecz ja ciągle
stoję;
jakbym wyczekiwał (zejścia po
rozejściu?)
zieleni za oknem, choć twe oczy mroczne
bez supełka więzi, co zmysł roznamiętnił
powróć na me łąki i do twych pagórków
wydaj się na chwilkę jakby na poddanie;
ciesząc się i częścią lub niby
kangurkiem
leżąca bez walki.. z łzą nie po przegranej
autor
Groschek
Dodano: 2022-10-12 16:17:30
Ten wiersz przeczytano 1548 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dobrze móc odnaleźć ciszę i równowagę po
przejściach...Pozdrawiam Groszku :)
Pięknie o ciszy. Pozdrawiam
Pięknie o ciszy. Pozdrawiam
Pięknie:-)
Fajne!!
Głos i szacun jest twój!!!!
Fajne!!
Głos i szacun jest twój!!!!
Piękna ta cisza w Twoim wykonaniu.
Pozdrawiam