Cisza
Jak kwiaty na mrozie,
obumieram powoli.
Żyjace wnętrze pęka.
Zimno paraliżuje.
Zaspokój mój ból
weź w ramiona i przytul, zacałuj.
Znjadź mnie wśród zamglonych lasów.
Pomóż odnaleźć sens istnienia.
Gdzie jesteś gdy Cię potrzebuje?
Zanurz me wspomnienia w wodach zapomnienia
i pomóż usłyszeć ciszę,
odnaleźć drogę, w której będe z Tobą.
autor
Rebella
Dodano: 2011-01-05 15:40:00
Ten wiersz przeczytano 634 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Miłość rodzi się w bólach a samotność...to powolny
zgon...ładny- pozdrawiam;)
usłyszeć ciszę - czytaj uwagę u BiałejCzarownicy. No
sama widzisz... w co drugim tekście. Popraw znajdź.
znaleść sens marzeń istnienia ....tylko gdzie szukać
....powodzenia ...ja też go zgubiłam ....pozdrawiam
I obyś ten sens odnalazła... pozdrawiam serdecznie :)
Refleksyjny, ciekawy to wiersz.......+!!!]
W samotności umiera się powoli i mocno boli.