Co będzie jutro
Dziś odleciały dzikie gęsi
mażąc w śródniebiach szarym piórem.
Chłodno je żegnał sam październik.
Zapłakał i o niebo czulej
wpadł w kalinowe złotoszepty,
w zawiany winem gwizdał ganek.
Klony noskami do szyb lepił
zapurpurzone. Łzawordzawe
pocieszał głogi. Czochrał, głaskał,
komin jesiennym kocham wiecznił,
I wietrznym ciepłem odkąd nastał.
Łapmy go w serca. Nim odleci.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2020-11-03 19:45:22
Ten wiersz przeczytano 3464 razy
Oddanych głosów: 90
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (104)
a u Ciebie bez zmian, czy dziś, czy jutro, zawsze
CUDOWNIE :-)
Niesamowity wiersz...
Pozdrawiam :)
Cudownie melancholijny, przepiękny wiersz. Jestem
pełen podziwu.
Dziękuję beano i Aniu :)
przepiękna melancholia...
pozdrawiam serdecznie
Jak zwykle znakomity wiersz :)
Dziękuję serdecznie kolejnym czytelnikom miłym :)
Tu się zasłuchałem ...
Witaj :-)
Przepięknie i bardzo wymownie (wbrew pewnym opiniom)
:-)
Ale u Ciebie przecież zawsze - przepięknie. Nie ma
szans się zawieść :-)
Pozdrawiam :-)
Liryczno-jesienny wiersz:)ślicznie jak to u Ciebie:)
Piękna liryka.
Z podobaniem wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Ewo, przepiękna jest Twoja poezja, która rozczula i
zachwyca:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Serdecznie dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny :)
Stella,jak zwykle - zachwycasz!
Przepięknie
pozdrawiam serdecznie :)