Co jeszcze musi się stać...?
...czyli tarcza osłonowa dla biznesu nad Odrą.
Ja z wszelkich złudzeń nas odrę -
jesteśmy chorzy na Odrę.
Niech winą nas nikt nie obarcza,
Na tarczy wyjdziemy. Gdzie tarcza?
Z wody wyziewy nieświeże,
niech zbiorą się wszystkie "rycerze"
i siędą przy okrągłym stole.
A ja? Ja to wszystko na ...stole
położę wspaniałym pomysłem,
abyśmy chronili dziś Wisłę.
Bo wzorzec zły idzie znad Odry -
i w Wiśle wyginą nam bobry,
gdy strzeże czystości dziś GIOŚ.
I larum: wymyślcie tu coś!
Bo świństwo się mlekiem rozlało -
miliardów z KaPeO za mało.
Lecz to już inny jest temat,
gdyż forsy nie było...i nie ma.
Co jeszcze musi się stać, żeby naród się w końcu obudził ze snu rybiego i dał głos?
Komentarze (38)
Dzięki za link.
Spokojnej i dobrej nocy.
https://wiadomosci.wp.pl/o-ludwik-wisniewski-nie-ma-ta
kiej-wagi-ktora-by-zwazyla-ile-kto-winien-634172121488
3969a
Myślę ,że tytułowe pytanie można zaliczyć do gatunku "
retoryczne ". Dobry, ironiczny tekst . Pozdrawiam ;-)
Tak, Goldenrtriverze, mądrze i pięknie to ująłeś - bo
o to chodzi, by się nam dobrze rozmawiało.
Wszystkim.
Nie, nie współczuję -
naprawdę, to mnie absorbuje, jedynie
By się nam dobrze rozmawiało
I się odstanie , co się stało.
Nie, nie próbuje
nie umiem czegoś, gdy nie czuję,
To się nie wróci to co było.
Nie tylko opóźniona miłość.
Edytor Gepard
/nie/ współczuję.
Pamiętam, pamiętam i... dlatego, między innymi - mie
współczuję.
No i Sasin Pewexy reaktywuje. To ważne. I bony
dolarowe. To koniki wrócą "change money". Boże, jak to
dobrze było. Wranglery za bony.No cudo.
Bo to biedni ludzie, kablówki nie mają, to jadą tym,
co dostępne z powietrza, czyli TVPiS. Biednym zawsze
Tusk w oczy wieje.
Zresztą niedługo w ogóle będziemy zmuszeni wszystko
czerpać z powietrza, bo z wody już nie, a poza tym
niedługo już niczego nie będzie. Kononowicz normalnie.
Już ograniczenia cukru w sklepach, deputaty na węgiel.
Skądś to znam.
Ale dobrze jeeest. Część obywateli się cieszy, bo
kolejki społeczne wrócą, po meble, telewizory. To
biedny emeryt dorobi jako stacz.
I natura nie będzie święta krową. Będzie ja można
podtruć swojsko.
Samo dobro ten PiS.
A ja nie współczuję, Goldenretriverze - niech nadal
stosują stusia politykę - łeb w piasku a kuper na
wierzchu.
errata: /nie/ pokazują
Nie pamiętam już od ilu lat piję wodę prosto z kranu,
i awaria Czajki nie spowodowała zmiany jej koloru,
smaku ani zapachu, wokół nie roznosił się fetor
gnijących ryb - a żeby nie było to tamto - mieszkam
rzut beretem zaledwie.
Ale po co ja sobie strzępię język po próżnicy, skoro
nie dotrze to do pis-gadzinówkowców - tam przecież nie
informują i pokazują stu wydobytych dotyczas ton
śniętych ryb.
i piją dziś wszyscy herbatę na gorzko
a kwiczą - oj słodko mi słodko
zupełnie za słodko
będziemy "zakanszać" sielotką.
Tylko, że w Warszawie zrobiono wszystko, żeby wyciek
unieszkodliwi ć i nikt tego pod dywan nie zamiatał.
Dzięki temu Wisła uniknęła katastrofy.A tu nie ma
winnych.
Zresztą przyłącza do Czajki były realizowane przez
Prezydenta Warszawy bodaj przez Lecha Kaczyńskiego.
Oszczędnościowo.
Tak to jest z PiSem. Potrafią popsuć a winę zrzucić
najlepiej na Tuska.
Ale widzę, że pewnym osobom nawet jakby ściekiem
dostał od samego Prezesa to i tak by twierdził, że to
tylko rykoszet od Tuska.
Zatem pozostaje mi współczuć ślepoty.
jak widzę krótka jest pamięć
smród Wisły pod dywan ma zamieść
(tam najpierw wszak były pomyje)
a Naród:
GŁOSUJE i ŻYJE.