co mi przyświeca
spacerujące latarnie
w koszulkach Auera
chcą mnie omamić
żar kradnąc tęsknocie
za domem. uliczny latarnik
gasi im oczy kapturkiem cyt ciii
zanieczyszczenie świetlne niszczy
widoczność gwiazd
moja to Rigel z planetą słów
nie należących do ust
a stwarzających.
posyłających nasiona tutaj
w podróży z okien Ziemi
chcę dziś zobaczyć najbliższych
przed snem
będą wyrzucać rozbłyski
do wniebowstąpień
Komentarze (35)
Wspaniały wiersz na pograniczu mistyki,
tak jak go odbieram.
Jestem pełna podziwu Wandeczko.
Pozdrawiam cieplutko :)
Piękny wiersz Wszystkiego najlepszego w Nowym 2022
roku życzy Robert
przed snem
będę wyrzucać rozbłyski
do wniebowstąpień
Bardzo Państwu dziękuję za czytanie, opinie i
interpretacje. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
jak zawsze poetycko i wielowymiarowo, czytam kolejny
raz i nasuwają się wciąż nowe refleksje,
pozdrawiam Wando zawsze z podziwem
dla Twójej twórczości.
Przepiękna poezja Wando,
nic ująć nic dodać
tylko czytać i podziwiać.
Serdecznie pozdrawiam :)
Ładne wersy
Pozdrawiam serdecznie;)
Prześliczne, magiczne wersy. Pozdrawiam Wandziu.
Magicznie piękne wersy...:)
Pozdrawiam serdecznie:)
I to jest prawdziwa poezja...podziwiam i gratuluję...
i dziękuję, że mogę czytać i się zachwycać :)
I już jest upublicznione
co peelce przyświeca
Wniebowstąpienie...
- czego życzę każdemu
Zaś Rigel tylko wykonuje
polecenia swoich przełożonych
Pozdrawiam promiennie.
Nietuzinkowy, zatrzymuje, skłania do przemyśleń, to
Twój wspaniały wiersz Wandeczko. Pozdrawiam cieplutko
:)
Szczególna Osobo, szczególna Poetko, zamieściłaś znowu
szczególny Wiersz :-) do czytania na wiele sposobów,
przy czym jedno jest pewne - chodzi o to, aby
wyswobodzić się z pochodu "spacerujących latarni w
koszulkach Auera" :-) Pozdrawiam Cię jak zawsze gorąco
i z uznaniem, kłaniając się nisko, Wando :-)
Czytalem juz, zaglosowalem, pisalem komentarz, ale nie
widze...
Teraz bedzie krotki.
Umiesz tworzyc arcydziela Wando!
Pozdrawiam z uznaniem :)
Piękna, jak dla mnie Liryka. Widzialne obrazy i
emocje.
Pozdrawiam Wando.:)
Rozbudziłem wyobraźnię i przenosząc się w czasie
ujrzałem owe opisywane miejsce.
Pozdrawiam
Marek