co nas uwiera
wytarłam z policzka ostatnie piegi
które odnajdą swoje miejsce
w brudnej kałuży gdzie wszyscy
wyrzucają niechciane elementy istnienia
deszczowa aura przenika na wskroś
zostawiając po sobie wilgotne miejsca
pozostaje jedynie nadzieja na wysuszenie
zamglonej ciszy
aż ściany zaczną mówić
własnym językiem
autor
sisy89
Dodano: 2022-05-29 17:52:49
Ten wiersz przeczytano 1425 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
beano pięknie dziękuję :)
Poezja.
Pozdrawiam.
Dziękuję Wando za odwiedziny, pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ciekawe metafory w pięknym wierszu. Pozdrawiam
serdecznie :)
Pięknie dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawe, co te ściany powiedzą...?
I czy nie będzie już za późno...
Jak zwykle, śliczna melancholia, Joasiu.
Pozdrawiam serdecznie:-)
Witaj
To bardzo dobrze napisany wiersz Sisy.
Serdeczne gratulacje.
Przepięknie i co tu dużo pisać. Poezja na tak ;)
pozdrawiam +
Znakomita poezja, doskonale oddana samotność...
Pięknie;)
Pozdrawiam serdecznie;:)
Piękna, smutna refleksja. Milutko pozdrawiam.
Gdy coś nam uwiera, warto spakować walizkę i na jakiś
czas wyjechać. Zmiana miejsca i otoczenia pozwoli
nabrać dystansu do siebie i pozwoli wrócić do
psychicznej równowagi.
Serdecznie pozdrawiam z podobaniem wiersza.
No cóż, samotność nigdy nie będzie naszym
sprzymierzeńcem.
Wiersz skłania do refleksji nad istotą życia.
Pozdrawiam
Marek
Bardzo ładnie, tajemniczo i dla każdego inaczej.
Niesamowity wiersz, klimatyczny, refleksyjny,
obrazowy.
Pozdrawiam serdecznie.