Co widzisz?
Spójrz mi w oczy, co widzisz?
Czy strach,
który błąka się bez celu?
Czy przyjaciół,
których nie miałem wielu?
Czy ból,
z którym miałem wiele do czynienia?
Czy sen,
który jest dla mnie chwilą westchnienia?
Czy żal,
który w głowie tkwi jak rzep?
Czy szczęście,
którym chce zasiać populacji step?
Może noc,
w której czuję się jak ptak?
Może dzień,
w którym dobrze widać życia szlak?
Może miłość,
która jak śmierć tak potężna?
Może radość,
do której należeć chce oręża?
A może pustkę, bezduszne nic,co łka?
Nie potrafiące odnaleźć swego nieba?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.