Co za noc!
erekcjato
Kolejny wieczór zaprzątał jej głowę,
zachęcał, żeby przespała się z nim,
nie miała pewności, czy cel osiągnie,
nad którym rozmyślała od wielu dni.
Marudził jak dziecko i drążył temat,
machinalnie zmieniała pozycje ciała,
jak nocny marek, łazikował po niej,
próbowała przysnąć ale nie pozwalał.
Dopiero nad ranem odniosła wrażenie,
że olbrzym znacznie stracił na wadze,
oprócz niej, nikt nie poznał sprawcy,
który był przyczyną niedospanej nocy.
.
.
.
.
.
.
finanse

_wena_



Komentarze (219)
W podzięce za wgląd i komentarz,
Aneczko, ślę serdeczności :)
Fajne.
I mądre.
Dzięki Wenko za wszystko.
Swoje finanse mam pod kontrolą ale wyobrażam sobie,
ilu ludziom tego typu problem spędza sen z powiek.
Dziękując za wgląd do ere...i komentarz, pozdrawiam
serdecznie :)
No finanse to ogromna zmora nocna:(
świetne erekcjato:)
janusze.k zapewniam, że to erekcjato ani inne wiersze
wstawiane na Bej nie doczekają się druku.
Dziękuję za merytoryczne uwagi, w wolnej chwili coś
wymyślę i poprawię.
Mgiełko i Bogusiu, dziękując za przeczytanie
serdecznie pozdrawiam dwie miłe panie :)
przywiodły mnie tu komentarze
wiersz już jak przedszkolak kilkuletni
świetny w pomyśle i prowadzeniu akcji
ale ostatnią na wypadek wersji do druku bym dopracował
tj. tylko jedno słowo 'finansowy'. jako zwieńczenie i
możliwe jest wypracowanie rymów w ostatniej
Świetne!!! Nic dodać nic ująć :)
Bardzo dobre erekcjato :)
Dziękuję Uleńko :)))
świetne erekcjato...co za noc!
Pozdrawiam z uznaniem! Niezłe zaskoczenie :)
O to mi chodziło, żeby awersacją zaskoczyć czytelnika
:)
Grażynko, pozdrawiam z uśmiechem :)
No super, moje myśli szły w innym kierunku, znaczy, że
dobre erekcjato, serdeczności ślę Wandziu:)
:))))
super...
pozdrawiam z podziwem :))
Cieszę się :))