Cocorosie
Zużywam swoją siłę do wytrzymania całej
przyszlosci bez ciebie
To nie zakochanie tylko obsesyjna wiez
Im mniej slow tym mniej pewnosci
Wziąłeś mnie całą?
Czy tylko chciałeś uciec od
codziennosci?
Przeciez ta pospolitość życia cie razila
Chciałeś filozofii miłośći
Może moja uleglosc cie przycmila?
Chcę jeszcze raz posluchac Cocorosie w
objęciach nocy ,wypełnionej po brzegi
taktem,ktore wybijalo twoje ciało.
Wtedy kiedy płakalam,
Kiedy szczescie ze spelnieniem sie
zrownalo.
Elektryczna siła,moja niewiedza
Twoja niesmialosc
Delikatnosc zdrapywana ze mnie
pocalunkami
W głowie deszcz myśli,
Czy kiedys podzieliłam sie z toba moimi
wierszami?
Obco sie czuje w swoim lozku,bo moje plecy
pachną tobą.
I myślę,że ktoś się włamał
Włamał do mojej prywatnosci
Złamał tajemnicę
I lezy obok.
A to tylko złudzenie ,o miłości.
Komentarze (5)
"A to tylko złudzenie ,o miłości."
Bardzo pięknie i tkliwie o tym co już nie wróci.
Niestety ale mogę podpisać się pod tym wierszem.
Pozdrawiam!
zalezy jaka jest Twoja definicja romantyzmu.. Poza tym
to tylko moj nick nadany wieki temu...;)
Nie kazdy wiersz musi byc romantyczny.
od romantyzmu daleko, ale chociaż... sam nie wiem...
nie, nie podoba mi się wiersz. Zbyt hermetyczny jakiś,
sorry 4 ever.
Miłość i życie,często chadzają innymi drogami.