Codzienna rutyna
Codzienna rutyna
codziennoscia mego życia stała się...
Codzienna monotonia
setki wrogich spojrzeń
puszka pandory znów wylała się
Poszukujac swego szczęścia od nowa potykam
się
i jak głaz syzyfa
spadam na dno
swoje życie i szczeście
od nowa poszukuję
bo codzienna rutyna codziennościa
mego zycia stała się....
autor
zagubiona 16
Dodano: 2007-01-12 21:17:35
Ten wiersz przeczytano 708 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.