Confessio
Pytała - głaszcząc moją dłoń
- czemu jej smutno, choć jest lato...
i czy, zwyczajnie, siwa skroń
nie bywa nazbyt popielatą...?
dopytać chciała - o coś jeszcze
składając wargi tuż przed słowem...
lecz barwę słów zdławiły dreszcze
i tylko księżyc szarzał nowiem.
Zbyłem milczeniem te pytania,
w istocie, było odpowiedzią
na najważniejsze - niezadane;
przed domniemaniem, a już wiedzą.
excudit
lonsdaleit
14:08 Piątek, 23 września 2016 - ...

lonsdaleit




Komentarze (11)
Dobre
Milczenie na niezadane pytanie. I tak wiedzą. Ciekawie
poprowadzony wiersz i myśl, Nic na tacy.
Pozdrawiam
Bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam :)
Bardzo dobry wiersz!
A reszta - za krzemanką.
Serdeczności.
zakręciłeś końcówką ale mam podobny odbiór jak
krzemaneczka:)
W moim odbiorze, to zapis pożegnalnej rozmowy matki z
synem. Pozdrawiam.
Nie lubię milczenia, nie chcę domniemywać>) Dobry
wiersz, pozdrawiam>)
Czasem lepiej milczeć
Życie rzadko bywa kolorowe,
częściej popielate lub ochrowe.
Domniemanie skrywa myśl, że trwanie
co bólem kołacze, chłodem kracze.
nie starzeje
warto jest odpowiedzieć i nie zbywać milczeniem
..miłość to piękno ona się niestarzeje ..