Coraz mniej...
Coraz mniej próbuję rymować
rozbierać na części myśli i słowa
Coraz mniej Bej jest zachętą
na oceanie wierszy rozpiętą
Coraz mniej przyjemności ziarna
zbiera moja stalówka marna
Coraz mniej weny błysku
spoczywa na poezji pysku
Coraz mniej na powitanie
kłaniam się Wam Panowie i Panie
Coraz mniej aż wkrótce nic
przestanę pisać-przestanę żyć
autor




suzzi




Dodano: 2006-06-10 13:25:56
Ten wiersz przeczytano 557 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.