Coś
Zagubiona w pustym tunelu rzeczywistości
wciąż błądzę między szaleństwem a
obłędem
Błąkam się po ślepych ścieżkach
zapomnienia
Między życiem a śmiercią
Po raz kolejny skosztowałam
słodkiego smaku grzechu
Rozkoszowałam się każdym jego kęsem
Coś bezczelnie zawładnęło moim wnętrzem
Sprawiło, że podniosłam wtedy żyletkę
Poczułam ból i ciepłą krew spływającą
z nadgarstka
To "coś" spowodowało, że cierpienie
nie pozwalało mi już żyć
Jest nicość
Czarna otchłań
Tylko...
to "coś" tkwiło w moim sercu od chwili
narodzin
nie potrafiłam "tego" nazwać...
Dopiero teraz wiem,
że to po prostu pustka...
Komentarze (15)
samotnosc zabija pozdrawiam :)
taka pustka jest najgorsza...
To "coś" przeraża nawet czytelnika, mocno przykuwa
uwagę...pozdrawiam:)
Mocny wiersz i myślę, że dobrze trafi do czytelnika
Twój przekaz.
Pozdrawiam
Dostałam gęsiej skórki, mam nadzieję, że to tylko
wiersz. Mocny. Cieplutko pozdrawiam
Śmierci nie prowokuj, wie kiedy się zjawić,
odwagi potrzeba, by się w życie bawić!
Pozdrawiam!
hehe faktycznie uciekło...dobranoc Wam
Grzech...no właśnie, kusi...
Wiersz taki Twój.
"w moim sercu" u ciekło "w"
Dobrej nocy:)
Wypełnij pustkę. Dobranoc
dziękuję Wam za odwiedziny ;)
Po raz kolejny skosztowałam
słodkiego smaku grzechu
Rozkoszowałam się każdym jego kęsem
i to "coś"
uczucia rozkosze i wybory
jak w zyciu
Mocny wiersz...a pustka? Zawsze można starać się ją
wypełnić.
nie znoszę pustki, a ostatnio
patrzę a tu w kieszeni pustka,
nic gorszego
Pozdrawiam serdecznie
Usunięcia pustki.Ale to tylko postać lityczna ma
problemy. Ty piszesz i wypełniasz tę pustkę wierszami
.Ciekawy wiersz .
Jestem za tymi lukrowanymi, wielobarwnymi cosiami.