COŚ ludzkiego
Piękna rzecz, tak wydajna i tak
światowa,
Piękne są te wolne myśli i ta wolna
wola,
Tak, pozory potrafią mylić, oszukać, bo
piękny jest ten ktoś,
Lecz gdzieś w ukryciu, cicho nadchodzi
Coś!,
Czy to coś strasznego? Nie, bardziej
pozornego,
Coś tak pozornego nie potrafi niszczyć, a
jednak chce wyniszczyć,
Coś niszczy pozory swej pozorności,
Coś wymaga wiele od swoich gości,
Żeby później ich zabić,
Z uśmiechem na pal nabić,
Coś się śmieje z tej tragicznej komedii,
tak kolorowej,
Tragicznie starej i tragicznie nowej,
Coś już wyszło z jaskini głupoty,
Zbudowało jaskinie pychy i ochoty,
Ochoty na ból, ochoty na strach i głodu
męczarni,
Coś wprowadza ten świat do zabójczej
mani,
Coś idzie i niszczy drzewa, coś biegnie i
niszczy góry,
Za drzewa stawia domy, za skały mury,
Coś niszczy korzenie matki natury,
Coś stawia za drzewa twarde marmury,
I idzie i żąda, śledzi i ogląda,
Coś niszczy siebie, coś upada,
Tak jakoś dziwnie się składa
Bo ono niszczy i nie czeka,
Bo Coś zmieniło się w człowieka.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.