Cóś-wena
Cóś - wena /satyra
nie wiem czy wy też tak macie,
gdy na wenę swą czekacie,
w pogotowiu w garści pióro,
choćby nie wiem jak ponuro
byłoby, za oknem strasznie.
cóś was ciśnie, że cóś zgaśnie,
bo gdy myśl już ci ucieknie,
choćbyś szukał jej i we śnie,
bardzo trudno ją odtworzyć,
później próżno nad tym głowić.
już jej nie ma, już przepadła,
już ją czarna otchłań zjadła.
to jest jak ze starym dziadkiem,
kiedy zdarzy się przypadkiem,
że moc w trzewiach tak poczuje,
zaraz żonę przywołuje.
krzyczy wtedy - do stodoły!
i nieważne, że tam woły.
on cud-wenę życiu kradnie
- szybko matka, bo opadnie!
Elena Bo
Komentarze (53)
tak często z wena jest nie zdążysz pomyśleć.. on
opadnie.. a wiersz jest ..
zamiast "kłopotem", ma byc "klejnotem"- pomyłka, do
Vicka
Grażynko, tańcząca z w.- ja w satyrze nie mogę użyć
rymów odległych, ponieważ jest to nieprawidłowość.
Natomiast rym 'czestochowski' jest dopuszczalny. Fakt,
lubię ten rym, ale potrafię też inaczej. Satyra
powinna być moim zdaniem napisana szybko zrozumiałym
językiem, bez bufonady. Ma być prosta, czytelna i
bezpośrednia. Jest pewną formą karykatury i
przejaskrawienia, które ja lubię. Pozdrawiam z
uśmiechem :)
Vick Thor- jak zwykle to wina żon,
że ten facet nie jest On.
Gdyby facet byłby Onym,
tym kochanym, upragnionym,
gdyby jemu się coś chciało,
kupić wiecheć- to za mało.
Bez przyczyny pomóc żonie,
wtedy ona też zapłonie,
i nie będzie kaszalotem
lecz powodem zazdrości-kłopotem.
Tylko dziadkom "sterczy", że hej!
Wszystko co zwiędłe jest zawsze w niej...
anna- 2xs, wiesz co to znaczy? SS :)
Madame Motylek, Ola, promieńSłońca- dzięki za super
styl i dowcip :)
bodzia- dziękuję, że masz wiarę we mnie, której ja nie
mam :)
PLUSZ 50- mi tez miło :)
milyena, DoroteK- miło mi Dziewczęta, że dostrzegłam
Wasz uśmiech :)
:)
andreas- jesteś dobry w lirykach i w limerykach. Mi
najlepiej wychodzi "trzepanie" bitej śmietany...
mikserem :)
MariuszG- chwytam i pozdrawiam :)
!00%, dobrego, dowcipnego humoru, w super stylu,
napisanym.:)
Podoba sie,
Pozdrawiam.
Mms- iście Salomonowa odpowiedź :)
nea- niektóre dziadki tak wietrzą babcie, że później
chore bidulki :)
Iris&, ano tak z nią jest :)
BaMal- fakt, "to se ne wrati" :)
agarom, jeśli Twoja wena jest ciągle pijana to nie
tylko, że ja ktos ukradnie, ale zwyczajnie przestanie
być twórcza :) Alkohol zabije jej komórki mózgowe :(
:):) super Eleno:)
Pozdrawiam :)
Świetny:) Lekko i dowcipnie:)
To prawda,wena taka już jest
kapryśna pani,przychodzi,kiedy sama chce.
Pozdrawiam:)
to głównie żony, przez nienachalną urodę
powodują u mężów kłopoty ze wzodem -
bo nawet sufletowi natychmiast opada
kiedy mu kaszalot nago się rozkłada..