Cóś-wena
Cóś - wena /satyra
nie wiem czy wy też tak macie,
gdy na wenę swą czekacie,
w pogotowiu w garści pióro,
choćby nie wiem jak ponuro
byłoby, za oknem strasznie.
cóś was ciśnie, że cóś zgaśnie,
bo gdy myśl już ci ucieknie,
choćbyś szukał jej i we śnie,
bardzo trudno ją odtworzyć,
później próżno nad tym głowić.
już jej nie ma, już przepadła,
już ją czarna otchłań zjadła.
to jest jak ze starym dziadkiem,
kiedy zdarzy się przypadkiem,
że moc w trzewiach tak poczuje,
zaraz żonę przywołuje.
krzyczy wtedy - do stodoły!
i nieważne, że tam woły.
on cud-wenę życiu kradnie
- szybko matka, bo opadnie!
Elena Bo
Komentarze (53)
SUPER!! super!
:-)))) no rozbawiłaś mnie tym wierszem maksymalnie :-)
Eleno, Ty to masz pomysły!...
Świetny! :)
Miło bardzo przeczytać było...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
świetne!! ona ciebie nie opuści ...nie ma mowy wejdzie
znowu do twojej głowy ... miłego dnia
;-))
Chwytaj chwilę póki trwa.
Pozdrawiam
Lubię ludzi z poczuciem humoru,a w szczególności
kobietki...
Z tą dziadkową weną,szczęśliwie nie mam
kłopotów(jeszcze),ale wierszową,to i owszem,głównie z
liryką.Dobrze,że istnieje taka forma jak
limeryki,których zdarza mi się "natrzepać" kilka w
ciągu dnia.
Pozdrowionka.
jak to wena
jest albo jej nie ma
nawet na klepisku
pióro kacze w pupę włóż
i udawaj koguta
aż dziadek za ciebie weźmie
bo on tylko nocą trzy weny ma
odkryć,przykryć i pogłaskać w:)
Fajnie i z humorem.
Odnoście zaś mądrości - ilość przeżytych lat nie ma
z nią nic wspólnego. Popatrzmy na Salomona - jaki był
mądry za młodu a jak zgłupiał na starość.Pozdrawiam
Eleno ciepło.
fakt nie reklama jak nie zapiszesz to fru i przepadło
Świetny humorystyczny tekst Pozdrawiam serdecznie:))
różnie bywa z weną jak w tej piosence...
https://youtu.be/oVOYIYyg39g
miłego dnia :)
Z moją weną bywa różnie. Bo np. w każdy wekend jest
pijana, siedzi sobie w kieliszku na dnie i czeka aż
ktoś mi ją skradnie.
Fajny, humorystyczny tekst,
tak faktycznie jest, że jeśli się czegoś od razu nie
zapisze do często Wena ucieka, a co do rymów, to ja
wolę rymy nie gramatyczne, bo są mniej banalne, kiedyś
lubiłam takie, później m.in na beju mnie ich oduczono,
dlatego i te Twoje Elenko trochę mnie rażą, ale każdy
pisze jak lubi, ja tak naprawdę wolę odległe rymy,
które są często już bardziej rytmem niż typowym rymem,
msz tak jest dużo ciekawiej, ale każdy ma prawo do
własnych wyborów, ja w przeciwieństwie do innych
nikomu rymów nie narzucam, nawet jeśli mnie czyjeś
rymy rażą.
Dobranoc.
wybaczam, bo sama lubię śmiecić :) Ja kawy nie piję,
więc sprawniejsza jestem ;)))
Co rano zycie tak pieknie przypomina o tym cudnym
wieku, kiedy kazda kosteczka oznajmia, żyjesz Dana,
żyjesz ... no a teraz spokojnie jedna nóżka na podłogę
za chwilę druga i po jakichś dziesieciu minutach,
posuwajac kapciami robię ożywczą kawę. No ale już mnie
miało nie być. pa pa.Wybacz.że tak pod wierszem Ci
smiecę.