Cóż to za chłopiec
Miłość ci wszystko wybaczy?
Cóż to za chłopiec piękny i młody,
do domu babci robi podchody?
Zofia bogata, w złocie opływa,
a młodzian częściej w jej domu bywa.
Pani codziennie włoski fryzuje,
ząbki jak perły, zmarszczki prasuje,
spódniczka mini, buty modniejsze,
nosi pierścienie te najładniejsze.
A młodzian mile głaszcze po rączkach,
babciunia marzy już o obrączkach,
wciąż zerka w okno, łzawi jej oko,
tak pokochała gnoja głęboko.
Razu pewnego Zosieńka słodka,
zamiast obrączki dostała młotkiem.
Młodzian rabuje, zna tajemnicę
i bardzo szybko zwiał za granicę.
Widzisz, jak młody podrywa babcię,
dowal mu z buta, a nawet kapciem,
niech sobie ze łbów łupy wybiją,
a starsze panie szczęśliwie żyją.
Nie smuć się pani, to dla nauki,
a te zaloty niech przejmą wnuki.
Od młotka głowa na poły pęknie,
a przecież mogłaś dożyć tak pięknie.
Czemu te babcie takie naiwne,
zamiast spoważnieć, są takie dziwne,
takie bezbronne, że nie do wiary,
a przecież człowiek z czasem jest stary.
Komentarze (62)
takie przeszły czasy,
młodzi wiele zrobią dla kasy,,lepiej z rozsądkiem
podchodzić do wielu spraw, a zwłaszcza
sercowych,,pozdrawiam :)
Dramatycznie i z przestrogą...
Życiowy dramatyczny wiersz z nutką humoru. No cóż i
tak czasami bywa:)
Pozdrawiam:)
Głowa siwieje a .... szaleje
świetny wiersz...
pogodnego dnia Broniu:)
Czasem się zdarzy, że i babcia głowę straci... Wiersz
z przestrogą. Pozdrawiam :)
świetny dojrzały i mądry wiersz
Znam ten ból Broniu i podpisuję się pod tym wierszem
obiema rękoma. Miłego dnia.
Twoj wiersz, Broniu moze byc przestroga, ale pewnie
nie zawsze tak sie konczy znajomosc babci z
mlodziencem :)
Pozdrawiam:)
Z czasem każdy się starzeje:)
Pozdrawiam Bronisławo:)
Z czasem każdy się starzeje:)
Pozdrawiam Bronisławo:)
Popraw: "za" w tytule.
Babcia straciła głowę i majątek,
a "na starej p.... młody się ćwiczy".
Miłego dnia.
Głód miłości był tak wielki,
że opuścił rozum Babcię, przeniosła
się do lat młodości i zamiast zaglądnąć do dowodu,
zerkała w lustereczko, widziała to, co chciała,
o Pesel-u, zapomniała.
Szkoda, że Babcia, nie poznała Dziadka, bo Dziadek z
poprzedniego wiersza, radził sobie całkiem dobrze,
może ich zeswatasz?
Pozdrawiam, życzę miłego dnia:)
Naiwność dziecka tak,
później to tylko kłopoty.
Bardzo ciekawy przekaz.
:)
Pozdrawiam serdecznie!
Wiesz, myślę, że można wyciągnąć coś dobrego, bo
człowiek, jeśli zechce, może być młody duchem.