Cudowną żonę mam
jest taka piosenka
,,cudownych rodziców mam”
jeszcze jej słowa pamiętam
i tak sobie myślę
że ja
cudowną żonę mam
siłę czerpie z modlitwy
i pieśni śpiewa Maryjne
z drugiego pokoju
głos jej do mnie dociera
zdrowaś Maryjo do Ciebie się
z prośbami swymi uciekam
i tak każdego dnia
błaga nieustannie
telefon przerywa modlitwę
babi kochana
muszę pierwszy ci oznajmić
mam dziewczynę
poznałem jej rodziców
a młodszy wnuczek
chce iść z nią na bal
ręce składa
ach Boże ja to się dobrze mam
czy moje serce to wytrzyma
zdrowaś Maryjo łaski pełna
Pan z Tobą
najmłodszy wnuczek dzwoni
babi jadę do ciebie na rosołek
zaraz będę
Matko Boża
ile cierpienia i radości
jest w miłości
Syn Twój daje mi tyle
tylko tyle
ile mogę udźwignąć
cudowną żonę mam
ja sobie ją wymodliłem
Autor Waldi1
Komentarze (18)
wspaniałe jest też to, że potrafisz żonę docenić.
Waldi, tak jest! Cudowną masz Żonę, cudowną rodzinę
:-) Dziękować Bogu :-)
Z podobaniem dla wiersza. Podrawiam Was
najserdeczniej, dobrej nocy :-)
Też tak miewam, że sobie chodzę po domu i ... czasami
śpiewam.
Dziękuj Bogu, że Jadzia jest wspaniałą żoną.
Pozdrawiam Was oboje Waldku :-)