Cudu nie będzie
wiersz dedykuję mojej pra-wnusi Nikoli Domańskiej
Niech mi nikt nie wmawia że mi się
zdawało
że dziecko które kochałem
z chórem aniołów śpiewało
nie tylko to widziałem ale i słyszałem
w ogrodowej altanie wolę Boga spełniałem
łzy moich oczu rzewnie twarz mi zraszały
z wielką obfitością lica mi zmywały
czekam już siedem lat że cud wyniknie z
mego myślenia ale nic takiego się nie
stało
nie widzę wyraźnie drogi mego spełnienia
Stefan Simlat
Komentarze (5)
Cóż poza wyrazami współczucia w takiej chwili można
powiedzieć? Serduszkowy znicz i ciepła myśl niech leci
do Aniołka. Dziadziusia pozdrawiam za współczuciem.
Wyrazy współczucia, wnusia wśród Aniołków, ona czuwa
nad Tobą.
Przytulam
Nikt nie przyszedł nie powiedział ilu tam Aniołów
czeka... ale trzeba wierzyć...pozdrawiam współczuję...
Smutny, poruszający przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
smutna refleksja po stracie wnusi.