Cyc
Chodź tu do mnie, zrobię zdjęcie, zrobię
piękną fotografię.
Może nie znasz mnie zbyt długo, ale uwierz,
że potrafię.
Jesteś piękna i nieśmiała, włosy lśnią, a
Twego ciała
każdy chciałby móc podziwiać. Rób co mówię,
nie wydziwiać!
Oczy błyszczą, usta piszczą, puls nerwowy,
mokre ręce.
Nie wie z kim ma do czynienia, on namawia
ją zawzięcie.
Na podłodze czarny but, jej skarpetka i
sukienka.
A on stwierdził i przekonał- cyc na
wierzchu, brak kompleksów.
Chłopak czaruje dziecinę niewinną.
Dziewczyna w opresjach, cóż... udana
sesja.
Bo on jej mówił: jesteś piękna, nieśmiała.
Zdjęcia w internecie półnagiego ciała.
Bo on jej mówił: jesteś piękna, nieśmiała.
A teraz powiada, że sama tego chciała...
Komentarze (11)
w sumie smutny
Każda metoda dobra, która dąży do osiągnięcia celu:)
Ładny z tonie dobrego humoru wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
To jest świetne, pozdrawiam :)
Świetna ironia wzięta z życia. Niejedną dziewczynę
zgubiła naiwność.
Anno, zdjęcie i fotografia znaczy to samo, zrób coś z
tym, bo wyszło masełko maślane ;)
Serdecznie pozdrawiam :)
To jeszcze jej się udało. Gorzej by było, jakby
namówił ją do zdjęcia pornograficznego. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Usmiechnel mnie Twoj CyC:)))
niewinne słowa sławą podbite
koniec żałosny czynią z niewiniątka
kobitę
Bardzo dobry i potrzebny wiersz. Często właśnie tak
bywa.
Miłego wieczoru Anno.
Ja za Anną... pozdrawiam
tak, to ta gorsza strona internetu
król internet (a może bóg internet) w swojej
najgorszej odsłonie. :)