Cykady
Cykady grają niespokojne,
koszula lepi się do ciała,
przy tobie noce tak upojne,
że jeszcze więcej wciąż bym chciała.
Spójrz, jaki wielki księżyc świeci.
Topię się w oczu twych błękicie.
My rozbrykani, jak dwójka dzieci.
Podobno gdzieś tam płynie życie...
autor
sosna
Dodano: 2006-10-01 10:19:37
Ten wiersz przeczytano 853 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.