Czarna dziura w dużym pokoju
Z klatki wyjęto serce
czy można jeszcze
mówić o ciele
gdy brakuje tak wiele
Zmieści się w dłoni
ale luka jest po nim
podatna na zakażenie
rozpaczą i zwątpieniem
Reszta oszołomiona
krząta się po pokojach
omijając wzrokiem miejsce
skąd wyjęto serce
autor
valanthil
Dodano: 2019-03-04 11:15:40
Ten wiersz przeczytano 1046 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Wzruszający wiersz...
nie osądzajmy, bo trzeba by rozpruć serce człowieka,
by zobaczyć, czego doświadczył, że ma dziś tak
skomplikowane życie.
- Jan Grzegorczyk
Świetny wiersz :) Z wielkim podobaniem :)
Wchodzi w srodek. Dobry.
Z szacunkiem :)
Serce pamięta Nie szkodzi że jest wyjęte Pamięta
tego, kto do końca z nim był i się o niego troszczył.
Pozdrawiam serdecznie;)
"bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy..."
Dobry. Bardzo.
Pozdrawiam:)
Jednego serca tak mało, tak mało.
:):)
dobry
Podoba się.
Pozdrawiam
I już tylko puste miejsce pozostanie... pozdrawiam
serdecznie.
Przemawia do mnie ten wiersz. Bardzo.
I tu przeszczep nie pomoże...
Nie do naprawienia, ani tak, ani siak, a zdarza się,że
trzeba z takim sercem żyć. Pozdrawiam serdecznie.
To serce jest takie małe, ale w nim mieszka ogrom tego
wszystkiego, co najpiękniejsze i najważniejsze jest w
człowieku .
Pozdrawiam serdecznie
Taka dziura już zostanie,ale tego nie da się
zmienić.Pozdrawiam serdecznie.