czarna perła
Upadłym na pióra nie pada
odbierasz mi życie
w tym bałaganie
zabrakło światła
Nie poradzę sobie już
gorycz zeżre mi duszę
sekundy mordercze
wbijają w rękawice dłonie
taka walka ja i one
na śmierć
nie poddam się łatwo
jeszcze nie wiedzą
,,ciocia Ania lubi
dobrą rozpierduchę"
Trudno mi tak być
kazań pełna pamięć
takie perły na dnie
dotknij i powiedz
wiedziałeś?
Jak bardzo są przeklęte.
autor

handzia

Dodano: 2010-12-12 18:39:17
Ten wiersz przeczytano 721 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Handziu! Najlepsza ostatnia zwrotka. Natomiast w
pierwszym wersie "upadłym... nie pada" jakoś mi źle w
ucho wpadło. Poza tym, jeśli rozpoczynasz z wielkiej
litery następną strofę, to wymagana przedtem kropka.
A z tą
"rozpierduchą" jak 'trza to trza'.