Czarna róża
W długim płaszczu, ubrany na czarno
szedłem aleją cmentarną
I Ciebie szukałem
Gdy znalazłem, znów gorzko zapłakałem
Nad Twym grobem się pochyliłem
I czarną różę położyłem
Czy wiesz jaki błąd popełniłaś,
że wtedy nocą z mostu skoczyłaś?
Czy faktycznie Śmierć rozwiązaniem była
żeś swój żywot zakończyła?
Za życia mówiłaś "kocham" więc czemu mnie
zostawiłaś?
Kłamałaś czy z Miłością do mnie się
pomyliłaś?
W liście ostatnim napisałaś "To nie twoja
wina"
Skoro nie to gdzie leży przyczyna?
Czy to ci ubolewający ludzie Cię zabili?
Ci którzy drogi grób usłany pięknymi
kwiatami Ci postawili?
Wiedziałem że przez Twą Śmierć nic mojej
duszy nie zaspokoi
Dlatego mój grób obok Twojego stoi
Dedykowany Annie J.
Komentarze (1)
Bardzo bolesny wzruszający wiersz uświadamia że życie
jest jak płomień i zawsze może zgasnąć.Zostawiam plus