Czarne jamniki
Paulince - na urodziny
czarne jamniki śpią krótkodługo
bo sen jamniczy taki
musi ogarnąć bardzo dłuuuuuuuuugi tułów
a potem krótkie łapy
nos co przy ziemi bryka
i uszu magnifikat
a sen, nie sen, nie bajka, ale koszmarek
niewielki,
że śmieją się z nich małe charty i jeszcze
mniejsze ratlerki
z brzucha – co na ziemi oparty i z
ogona, który jamnik goni
po łące, wśród najwonniejszych z woni
śnią, że łapy mają dłuuuuugie jak szczudła
i między obłokami płyną, niby czarne
sterowce
zawieszone na słonecznych sznurkach,
i szczekają na te obłoki, jak na krnąbrne
owce,
co uciekły ze stada
więc przez to deszcz nie chce padać
sen weseleje rankiem, zwłaszcza pod koniec
maja
i wtedy jamniki marzą, że księżyc jest
szaloną piłką,
zmęczone pod nim przysiadają
i bardzo dłuuuuuuuuuuuuuugo wyją
Komentarze (26)
Ale mi się trafiło na superowy wesoły wiersz :)
Bardzo mi się spodobał :)
Pozdrawiam pogodnie :)
Ten Pana wiersz Pawle lubie najbardziej.
Trafiłam tu za MC i warto było. Rarytasik szczególny!
Wyszperałam tutaj taki ładny wiersz i dobrze napisany.
Czasami odkopuję archiwalia - sektor dziecięcy. Podoba
mi się bardzo :)
Umrę z wrażenia... ;/
cóż...wiersz bardzo mi się podoba...prosty w przekazie
i mile sie czyta, zwierzęta to dobry temat dla wiersz,
są to przyjazne stworzenia i sama swoja obecnością
słowa budzą przyjazne relacje dla wiersza, ...
chciałabym prosić aby raczył Pan czasami przecytać mój
wiersz i go skomentować, zauwazyłam że ma Pan
niezwykle szczery wywód jeśli chodzi o
krytykę...cóż...miło by było nauczyc się czegoś jeśli
zajdzie taka porzeba...pozdrawiam.
fajny wiersz :) i nawet gdzieś lekko Białoszewskim
pobrzmiało ;) - pozdrawiam :)
dzis, u ciebie zabawnie - prawie na granicy banalu -
nie przeszkadza, mienisz sie w zupelnie innym niz
dotychczas swietle - powyje ale nie do ksiezyca - PS -
faktoza (gdy idzie o moje dzieci) zupa winna byc bez
zbyt duzej ilosci grzybow - dziekowacz - pozdro
A ja niejednokrotnie widziałam jamniki goniące swoje
ogony, powiem, że dzięki swojej długości niemal
potrafią je doścignąć (a przynajmniej ma się takie
wrażenie patrząc). Mnie jak pozostałym bardzo przypadł
Twój wiersz do gustu.
Wszyscy już wszystko powiedzieli.Ja się tylko podpiszę
Wiersz jak na "komnenowski" styl odbiega od
poprzednich, które czytałam, ale szczerze to nawet nie
jestem zaskoczona, że w potrafisz napisać fajny
wierszyk dla dzieci i na pewno go wnuczce przeczytam
ze względu na bardzo zrozumiała dla dziecięcej
psychiki formę przekazu.
Paulinkę na pewno ucieszył ten wiersz,ja przeczytam go
z Kasią:)
Wiersz jest bardzo ładny.-taki inny..
Jak Mirandę zachwycił, choć czas bajek minął dla mnie
dość dawno temu. Żałuję tylko, że kocur33, który tak
obrazowo przedstawił powód, dla którego jamniki nie
mają prawa gonić swojego ogona, nie może mi poradzić,
jak mam tego zabronić swojemu jamniczkowi ;))
Śliczny wierszyk, najlepszy z działu "dla dzieci" jaki
czytałam na beju - a jest ich sporo. Czytam ostatnio
sporo bajek i muszę powiedzieć, że wiersz na ich tle
wypada świetnie - nosi wyobraźnię, bawi się słowem, ma
poczucie humoru - dla mnie cudo:) i wreszcie wesoło:)