Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Czarnej melancholii nie leczy...

Czarnej melancholii nie leczy się zrozumieniem świata



zagrzebałam się w sumie przypadków
między teorią a praktyką
jak żyć by istnieć

kiedy nic nie jest celem
i sensem jako takim
a czas wielki przyjaciel

przecieka z dobrem odpływając
wierną rzeką
zapomnień

żyję i uciekam
do przodu by nie grzęznąć
w lepkiej siermiężności

przenoszę kruchość życia
poza widnokrąg siebie
czepiam się czegoś solidnego

co osunie się
w nicość
nie szukam

sensu

autor

beano

Dodano: 2021-11-21 16:48:45
Ten wiersz przeczytano 2163 razy
Oddanych głosów: 53
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (75)

beano beano

Mily
na szczęście zabieliło
:)

beano beano

Tomaszu
z rudą czy bez
miło, że zajrzałeś:)
pozdrawiam

beano beano

Roxi
dziękuję
:)

ROXSANA ROXSANA

Piękny wiersz pełen niepewności i pytań leżących
głęboko we wnętrzu duszy.
Pogodnego weekendu życzę.

beano beano

Dziękuję Weno za bardzo trafną refleksję,
pozdrawiam serdecznie
:)

_wena_ _wena_

Nie uleczy się czegoś co jest nieuleczalne, w
najgorszym przypadku pozostaje pogrzebanie, choć ono
nie będzie z pamięci wyrugowane i jak drzazga utkwi w
sercu.
"czepiam się czegoś solidnego" i tu nie mając innego
wyjścia, można przywołać sens życia, bo ono samo w
sobie jest bezcennym darem danym od Boga i dwojga
ludzi.
Z podobaniem wiersza skłaniającego do refleksji nad
kruchością życia.
Miła Beatko pozdrawiam serdecznie :)

beano beano

Kropelko Serdeczności i dużo zdrowia
:)

beano beano

Dziękuję Nel-ko
Za czytanie i komentarz
Pozdrawiam
:)

Nel-ka Nel-ka

Trochę depresyjnie, zwłaszcza puenta...warto powstać
kolejny raz, i może w tym jest właśnie sens...

Kropla47 Kropla47

Z podobaniem wiersz...
Pozdrawiam serdecznie:)

aTOMash aTOMash

*ruda bo ruda...:)

aTOMash aTOMash

Na szczescie moja whisky nigdy nie mam czarnej
melancoliji, ruda bo luda ale zawsze potrafi mnie
rozpalic:)))

Mily Mily

Ja to nazywam "stan zawieszki". Podobno jesień nie
pomaga.
Pozdrawiam :)

Halszka M Halszka M

Utwór piękny,wzrusza. Mam jednak nadzieję,że czarna
melancholia już Cię Beatko nie męczy?
Żyj najpiękniej,jak umiesz i spełniaj się pod każdym
względem.
Serdecznie pozdrawiam

Sotek Sotek

Z pewnością każdej niefortunnej sytuacji jest jakieś
wyjście. Opisujesz stan, który nie jednemu choć raz
był bliski.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam
Marek

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »