Czarnej melancholii nie leczy...
Czarnej melancholii nie leczy się zrozumieniem świata
zagrzebałam się w sumie przypadków
między teorią a praktyką
jak żyć by istnieć
kiedy nic nie jest celem
i sensem jako takim
a czas wielki przyjaciel
przecieka z dobrem odpływając
wierną rzeką
zapomnień
żyję i uciekam
do przodu by nie grzęznąć
w lepkiej siermiężności
przenoszę kruchość życia
poza widnokrąg siebie
czepiam się czegoś solidnego
co osunie się
w nicość
nie szukam
sensu
Komentarze (75)
- wierna rzeka zapomnień -
Cudo!
Ślę serdeczności, Beatko :)
Mogę zidentyfikować się z podmiotem literackim w
pełni. Piękny wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
Iris&
pozdrawiam serdecznie z podziękowaniem
:)
Bardzo ładnie to opisałaś, a dla mnie najfajniej o tym
uciekającym rzeką zapomnień czasie. Co do solidności,
to bez wsparcia emocji osuwa się w nicość, jak
napisałaś
Witaj Promyczku
dziękuję bardzo za podizelenie się refleksją
serdeczności
:)
Witaj Beatko.:)
Coś solidnego, czego szukasz, nie powinno osunąć się w
nicość, już nawet z tego założenia, że jest solidne.
Melancholia i nostalgia przemawia, przez Peelkę.
Ładny wiersz,
Pozdrawiam ciepło.:)
Mariat
dziękuję za sokole oko,
poprawiłam z pokorą;)
serdeczności:)
Czas zweryfikuje jaką drogę obrać...
Miłego wieczoru:)
"do przodu by nie grzeznąć" = grzęznąć
i "sensem jakotakim" =
sensem jako takim,
oraz "w lepkiej siemierżności" =
w lepkiej siermiężności
==========================
3 byczki - ocenę za treść dam po usunięciu ewidentnych
.....
Wzruszający smuteczek, ale czas zagoi rany przynosząc
nową nadzieję...
pozdrawiam Beatko ciepło:)
Trzeba iść do przodu czasem się pogubimy
Pozdrawiam serdecznie;)
dziękuję Grażynko za podzielenie sie refleksją i
skrzydła, oczywiście poprawiłam,
serdeczności
:)
Dobry, lecz bardzo smutny, msz wiersz.
Choćby ten fragment -
"kiedy nic nie jest celem
i sensem jakotakim
a czas wielki przyjaciel
przecieka z dobrem odpływając
wierną rzeką
zapomnień"
W moim odczuciu zawsze można sobie znaleźć cel nie
rozumiem jak może nic nie mieć sensu?
Mam wrażenie jakbym czytała o depresji, która może być
niebezpieczna...
Tak poza tym czy czas jest przyjacielem? Msz czas jest
naszym wrogiem, bo zbliża nas do końca życia tu i
teraz, a poza tym zmniejsza szanse na spełnianie
celów, czy marzeń, choćby i drobnych, które zawsze
warto mieć, msz...
A co do nicości, msz należy przed nią się bronić,
rozumiem że można mieć dni, gdy wiele rzeczy wydaje
nam się bez sensu, ale to mija, a jeśli trwa przez
dłuższy czas, to warto z tym walczyć i się przed takim
stanem bronić, bo może być on zgubny, w moim odczuciu.
Jakotakim napisała bym osobno - jako takim, poza tym w
słowie siermiężność przytrafiła się literówka.
Pozdrawiam ciepło Beatko, życząc miłego wieczoru :)
Każdy ma momenty zagubienia, po prostu trzeba żyć by
iść do przodu.
Bardzo ciekawy wiersz.
Pozdrawiam z podobaniem :)
Myślę, że trzeba się cieszyć każdą chwilą, bo czas
nieubłaganie ucieka. Plątanina myśli i narzekań humoru
nie poprawią. Pogłębiamy się tylko w niespełnieniu.
Pozdrawiam cieplutko. Pomyślności:)