Czarodziejka
W barwie bursztynu
W który oprawiam swe nagłe myśli
Dostrzegam twoje oczy pełne magii,
Czarodziejko
Których niespokojne demony
Do końca posiadły już mą duszę
Nie boję się ich jednak !
Bo twoje demony spoglądają na mnie
przyjaźnie
Jak gdyby wszystkie one
Nie chciały mnie skrzywdzić
Tylko ze mną się zaprzyjaźnić
A demony – gdy już je ujarzmię -
oprawię w srebro !
Bo w srebrze będzie im bardzo do twarzy
A potem powieszę je na ścianie jak święty
obrazek
I w ich połyskliwej barwie
W której mieni się i odbija słońce
Bez końca będę odnajdywał ciebie . . .
. . . bo ty jesteś Czarodziejką
Z pięknej zmysłów krainy
Bo ty jesteś moją fascynacją
Która nigdy nie przeminie . . .
Robert Kruk, 12.07.2006r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.