czas – morderca
spierzchnięte usta
bezpieczna dłoń
kapcie w potarganym volvo
uciekaj moje serce
Skrawki zamglonej miłości,
nieprzeciętnej, zamordowanej.
autor

Longi

Dodano: 2015-07-23 10:23:45
Ten wiersz przeczytano 561 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.