Czas Apokalipsy
/Naszym politykom dedykuję/
Nim finansowo padnie stolica,
na podobieństwo
biało-czerwonego kraju...
Zanim cień wstydu
wzejdzie na wasze lica...
Bzdur wiele powiecie,
jak macie w zwyczaju.
Grabarze służby zdrowia,
pracy i emerytury.
Wypnijcie pierś po nowy order
od waszych kolegów.
Ojczyznę naszą spowiły
znów czarne chmury.
Lecz to nie przez was,
bo wy nie popełniacie grzechów.
Dlaczego więc Polak
w swym kraju
czuje się intruzem?
Gdy straci pracę i zdrowie,
lepiej by zginął.
No chyba, że jesteś
finansowym tuzem...
Albo, żeś właśnie
w sondażach
na czoło wypłynął.
Oskar Wizard
Komentarze (31)
Oskarze dlaczego jesteśmy jak w matni? Świetnie o tym
piszesz. Pozdrawiam
Dopóki będziemy twierdzili,że nic nie możemy nie
będziemy mogli nic... Pozdrawiam:)
Dobry wiersz, idealny przekaz zmuszający do myślenia.
Tylko co z tego? Ja nic nie wymyślę - na nic nie mam
wpływu...
pozdrawiam :-)
Witaj Olu. Ja też nie cierpię polityki. Piszę tylko o
tym o czym coraz częściej słyszę w pracy czy na ulicy.
Pozdrawiam.:)
Dziękuję Ognistej Art123 i skorusa. :)))
Witaj Oskarze. Na szczęście brakuje mi czasu na
politykę, wolę każdą wolną chwilę, spędzić tu z Wami.
Pozdrawiam serdecznie
Myślę, że ( w swoim kraju), ale tylko myślę.
Wspaniały wiersz...chciałabym, żeby dla Warszawiaków z
dziada pradziada to była znów Ich Warszawa...dziękuję
za ten wiersz Oskarze!...
Czas Apokalipsy się zbliża.Dobry wiersz.
:)
Z Kwasiżurem nie sposób się nie zgodzić. A już
odautorska interpretacja utworku mówi za wszystko:
warszawskie referendum to będzie stan
wojenny,rewolucja i III wojna światowa.Jak potem
będzie wyglądała Warszawka, no jak?
Zawsze mam mieszane uczucia, gdy czytam utwory
"zaangażowane".
Za wiele w nich przesadyzmu, za wiele egzaltacji.
Nawet tytuł o tym świadczy.
Autor wie czym jest apokalipsa. Zacznie się od
referendum w Warszawie. Za tydzień. Jeśli bingo
twierdzi, że w kraju jest dobrze to jego subiektywne
uczucie. Tytuł oczywiście nawiązuje do najsłynniejszej
fotografii początku lat 80-tych. Sądzę, że historia
powtórzy się. Oczywiście odrobinę inaczej...
Czy Autor wie co to Apokalipsa? Chyba nie,sądząc po
treści wierszyka...
Anim ja intruzem,anim finansowym tuzem,a w moim Kraju
czuję się całkiem dobrze.
dajesz do myślenia...
A jeśli polityka zagłębi się w Tobie? Gorąco
pozdrawiam.:)